Powered By Blogger

Obserwatorzy

piątek, 14 czerwca 2013

Podsumowanie wymianki recyklingowej.

Witam!

Nadszedł czas podsumowania Wymianki Recyklingowej przez  Etoile z bloga http://eetoilee.blogspot.com/ . Moją wymiankową parą była Elunia z bloga http://papierkowoniteczkowo.blogspot.com/ . Elunia przysłała mi pięknie wykonane prezenciki, a do tego postarała się zrobić takie rzeczy jakie ja lubię. Wszystko bardzo mi się podoba, jestem bardzo zadowolona z wymianki. Z tego co pisała mi Elunia, Ona również jeste zadowolona z moich prezentów.
A teraz pokażę co dostałam od Eluni;





To jest karteczka dla mojej córki.




Ja natomiast wysłałam to;







To jest bransoletka zrobiona przez moją córkę dla Eluni



Według mnie wymianka jest udana i organizatorce Etoile należy się podziękowanie, to jest moja kolejna wymianka organizowana przez Etoile i zawsze byłam zadowolona. Dziękuję bardzo za możliwość udziału w Twojej wymiance Etoile, mam nadzieję na kolejne.
Wszystkim odwiedzającym, komentującym ten blog bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Miłego weekendu.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Zjazd Absolwentów.

Witam!

8 czerwca w sobotę, odbył się Zjazd Absolwentów Zespołu Szkół Zawodowych im. Jana Ruszkowskiego w Pułtusku z okazji 65 - lecia powstania Szkoły.
Rano od godz. 9 rozpoczęła się rejestracja przybyłych, a o 10 godz. W Bazylice odbyła się Msza Św. celebrowana przez absolwentów naszej Szkoły, obecnie Kapłanów,  którzy przyjechali z całej Polski na tę uroczystość. Następnie wróciliśmy do Szkoły gdzie odbyła się uroczysta akademia, na której przybyli wysłuchali wspomnień byłych Dyrektorów i Absolwentów. Odbył się też koncert uczniów i absolwentów. Atmosfera była bardzo miła. O 14 przeszliśmy do stołówki na obiad, a po obiedzie absolwenci wraz ze swoimi wychowawcami spotkali sie w klasach na wspominkach i rozmowach.
Ja chodziłam do Szkoły w latach 1974 - 1979, było to Technikum Mechaniczne o specjalności, obróbka skrawaniem. Z mojej klasy na zjazd przyjechała jedna koleżanka Krysia i jeden kolega Ziutek, obecnie pracujący w szkole. Mimo, że było nas mało, ale uważam, że spotkanie było bardzo sympatyczne. W związku z tym, że lubię robić karczochy wymyśliłam, że sprawię drobny prezencik mojemu Wychowawcy i wykonałam dla Niego Karczocha - Truskawkę, ponieważ czerwiec to sezon truskawkowy.
Po spotkaniu w klasie niektórzy moi koledzy i ja pojechaliśmy na cmentarz gdzie spoczywają Nasi byli Nauczyciele i oczywiście Patron naszej Szkoły Jan Ruszkowski, gdzie złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze. Koledzy z którymi byłam na cmentarzu to przeważnie byli żeglarze, z którymi żeglowaliśmy, a naszym dowódcą był właśnie Patron Szkoły Jan Ruszkowski. Wieczorem odbył się Bal Absolwentów, ale ja ze względów zdrowotnych w nim nie uczestniczyłam.
Chciałam jak najkrócej opisać to wydarzenie, żeby Was nie zanudzić, dlatego jest to tylko pobieżna relacja, a teraz pokażę zdjęcia, których też jest nie za dużo.

Prezent dla p.Wychowawcy

Jan Ruszkowski

Z lewej strony u góry na zdjęciu ja z Patronem Szkoły



Ja z kolegą z Drużyny, Bogdanem

Od lewej, Krysia z mojej klasy, ja, wychowawca p. St. Szolc, Wanda siostra Krysi
Mam nadzieję, że chociaż niektórzy z Was dotarli do końca mojej relacji. Dziękuję za uwagę. Dziękuję za komentarze. Serdecznie pozdrawiam.
P.S. Zdjęcia- 2 i 3 przedstawiają część wystawy szkolnej.

niedziela, 2 czerwca 2013

Zaległości część II.

Witam!

Dziękuję wszystkim za komentarze pod poprzednim postem. Widzę, że sprawa odbiła się szerokim echem, więc chyba dobrze zrobiłam, że opublikowałam maila od anonimowej osoby i jeśli ktoś miał by zamiar wciągać mnie do takich brudnych spraw to będzie wiedział, że ja na to nie pójdę. Koniec sprawy i postaram się o wszystkim zapomnieć.
A teraz tytułowe zaległości. Zapowiadałam, że do mojej pierwszej chusty szydełkowej dorabiam beret. Skończyłam, chociaż nie jest on wykonany profesjonalnie, a raczej intuicyjnie, nie wyszedł najgorzej.
A oto moje dzieło;







Wrócę jeszcze do Dnia Matki, ja swojej już nie mam, ale sama jestem matką trojga dorosłych dzieci. Moje dzieci pamiętają o mnie zawsze, a w tym szczególnym dniu szczególnie. 16 maja obchodziłam urodziny i również dostałam kwiaty i pragnę podzielić się z Wami ich pięknem;

Od Radka i Marty


Od Pawła

Od Anety

Od Radka
 Od córki dostałam kosz owoców które lubię, ale zanim zrobiłam zdjęcie już je zjedliśmy.
Dostałam też książkę  Ewy Ostrowskiej pt. "Kapitan własnej duszy. Borchardt znany i nieznany".
Jest to książka biograficzno-wspomnieniowa o kapitanie Karolu Olgierdzie Borchardcie .

Od Moniki



A którejś  niedzieli dwóch moich mężczyzn, mąż i starszy syn pojechali motorami do Makowa Maz. na zjazd motocyklowy.
Wyglądali tak;

Mąż 

Syn 


A teraz ciekawostka. Odkąd mieszkam w tej wsi nigdy nie było znaku wskazującego jak dojechać do nas. Aż tu nagle dwa tygodnie temu pojawił się pierwszy znak.

Mam jeszcze zdjęcia  roślinek w moim otoczeniu, ale to już na następny post, bo dzisiaj chyba mało kto dotarł do końca. Miłego tygodnia życzę wszystkim. Witam nowe obserwatorki.
Pozdrawiam serdecznie.