Witam!
Nadszedł czas podzielenia się z Wami efektami Wymianki owocowej, którą organizowała dla nas Etoile z blogu http://eetoilee.blogspot.com/ . Moją wymiankową parą była Karto_flana z blogu mojeszydełkoweprzygody.blox.pl/html .
Jestem bardzo zadowolona z wymiankowych prezentów, a oto co dostałam:
Ja natomiast przesłałam to:
Serdecznie dziękuję Karto_flana za prezenty a Etoile za organizację wymianki.
Dziękuję też za wizyty na moim blogu i miłe komentarze. Witam nowe obserwatorki, miło mi , że dołączyłyście.
Spokojnej nocy.
piątek, 30 listopada 2012
czwartek, 22 listopada 2012
Wygrana rozdawajka u Neli, nowe karczochy i sery.
Witam!
Oj dzisiaj to się u mnie działo. Od rana szykowałam wysyłkę, robiłam zdjęcia. W międzyczasie przyjechała Pani listonoszka i przywiozła mi 2 paczki. W jednej były sery zamówione u Moniki z blogu http://powr-t.blogspot.com/, a w drugiej rozdawajkowe prezenty od Neli.
Oto jakie karczochy wysłałam na prywatną wymiankę. Na razie tylko jedno zdjęcie, później pokażę dokładniej, jak już będę miała prezenty od mojej wymiankowej pary.
A teraz pokażę Wam co dostałam od Neli - Ewy z blogu http://jadzidka.blogspot.com/
Wielkie pudło po butach, a w nim tyle różności, zawrót głowy.
Odpakowuję mniejsze paczki a tam same śliczności.
Dwie poszewki na jasieczki z motywami marynistycznymi.
Jedna i druga z pięknego materiału i przyozdobione pomysłowo przez Ewę.
Herbatki, kawusie, cukiereczki i styropianowego kulki na moje ulubione karczochy.
Świeczka w kształcie pięknej muszli morskiej- śliczna.
Rożek na prezenty mikołajkowe, już wisi na kominku i czeka na zapełnienie.
Zawieszki, para marynarz i jego żona.
Piękna torebeczka na drobiazgi.
Mniejszy woreczek na drobiazgi.
Większy woreczek na drobiazgi z moim ulubionym motywem w groszki, jakby to powiedziała moja Córka.
Mały woreczek z zawartością, niespodzianeczką, uroczy, prawda.
Zakładeczka do czytania moich marynistycznych książek, już włożyłam ją do książki do której wróciłam właśnie, "Znaczy Kapitan" Borchardta.
W ślicznej kolorystyce, saszetka zapachowa.
Dwie prześliczne bransoletki, w sam raz na moją rękę.
Koszyczek dwustronny z materiału, już jeden taki dostałam wcześniej od Ewy i bardzo go lubię, więc i ten przypadł mi do gustu i cieszę się, że mam już drugi, to jakby zaczynam kolekcjonować.
Szkatułka drewniana, na wieczku hafcik imitujący Kameę. Gdy otworzyłam w środku była niespodzianka; Kawa, herbatki i woreczek z niespodzianką. Prawda, że prześliczna.
Czyż to nie jest przepiękny prezent, a jeszcze muszę Wam powiedzieć, że Ewa zorganizowała rozdawajkę z okazji Swoich urodzin, o czym nas nie poinformowała na początku. Wybrała, aż cztery osoby, którym wysłała prezenty. Ja ze swoich jestem bardzo zadowolona i wdzięczna Ewie.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję Ewuniu, nie tylko za te prezenty, ale i za Twoje ciepło i dobro jakim mnie obdarzasz od początku naszej znajomości.
A oto kwiatek dla Ciebie, który sama wychodowałam.
Dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie i komentującym moje posty.
Dobrej nocy.
Oj dzisiaj to się u mnie działo. Od rana szykowałam wysyłkę, robiłam zdjęcia. W międzyczasie przyjechała Pani listonoszka i przywiozła mi 2 paczki. W jednej były sery zamówione u Moniki z blogu http://powr-t.blogspot.com/, a w drugiej rozdawajkowe prezenty od Neli.
Oto jakie karczochy wysłałam na prywatną wymiankę. Na razie tylko jedno zdjęcie, później pokażę dokładniej, jak już będę miała prezenty od mojej wymiankowej pary.
A teraz pokażę Wam co dostałam od Neli - Ewy z blogu http://jadzidka.blogspot.com/
Wielkie pudło po butach, a w nim tyle różności, zawrót głowy.
Odpakowuję mniejsze paczki a tam same śliczności.
Dwie poszewki na jasieczki z motywami marynistycznymi.
Jedna i druga z pięknego materiału i przyozdobione pomysłowo przez Ewę.
Herbatki, kawusie, cukiereczki i styropianowego kulki na moje ulubione karczochy.
Świeczka w kształcie pięknej muszli morskiej- śliczna.
Rożek na prezenty mikołajkowe, już wisi na kominku i czeka na zapełnienie.
Zawieszki, para marynarz i jego żona.
Piękna torebeczka na drobiazgi.
Mniejszy woreczek na drobiazgi.
Większy woreczek na drobiazgi z moim ulubionym motywem w groszki, jakby to powiedziała moja Córka.
Mały woreczek z zawartością, niespodzianeczką, uroczy, prawda.
Zakładeczka do czytania moich marynistycznych książek, już włożyłam ją do książki do której wróciłam właśnie, "Znaczy Kapitan" Borchardta.
W ślicznej kolorystyce, saszetka zapachowa.
Dwie prześliczne bransoletki, w sam raz na moją rękę.
Koszyczek dwustronny z materiału, już jeden taki dostałam wcześniej od Ewy i bardzo go lubię, więc i ten przypadł mi do gustu i cieszę się, że mam już drugi, to jakby zaczynam kolekcjonować.
Szkatułka drewniana, na wieczku hafcik imitujący Kameę. Gdy otworzyłam w środku była niespodzianka; Kawa, herbatki i woreczek z niespodzianką. Prawda, że prześliczna.
Czyż to nie jest przepiękny prezent, a jeszcze muszę Wam powiedzieć, że Ewa zorganizowała rozdawajkę z okazji Swoich urodzin, o czym nas nie poinformowała na początku. Wybrała, aż cztery osoby, którym wysłała prezenty. Ja ze swoich jestem bardzo zadowolona i wdzięczna Ewie.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję Ewuniu, nie tylko za te prezenty, ale i za Twoje ciepło i dobro jakim mnie obdarzasz od początku naszej znajomości.
A oto kwiatek dla Ciebie, który sama wychodowałam.
Dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie i komentującym moje posty.
Dobrej nocy.
sobota, 17 listopada 2012
Bieżnik
Witam!
Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od agawu z blogu http://niespelnionyartysta.blogspot.com/.
Kupiłam od Niej bieżnik robiony własnoręcznie, ale wyszedł dla Niej trochę za duży i nie miała go jak wykorzystać, więc zaproponowałam, że odkupię go. Jest piękny, długi, ma około 2m, pasuje idealnie na mój stół w pokoju i będzie go upiększał w czasie świąt, bo na co dzień to mi go szkoda.
Aga dołączyła jeszcze cudownego aniołka, którego powieszę na choince, a teraz wisi sobie na drzwiczkach regału i chyba mu tam dobrze.
A teraz prezentacja;
Trudno było mi go porządnie sfotografować, bo mam tylko telefon w komórce i nie mogłam uchwycić całego tak jak bym chciała. A czyż aniołek nie jest cudowny.
Dziękuję wszystkim zaglądającym i czytającym oraz komentującym moje posty. Wasze komentarze dodają mi skrzydeł. Ja sama mam trochę zaległości w komentowaniu, ale to z braku czasu, postaram się poprawić, bo wiem jak ważne są komentarze.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od agawu z blogu http://niespelnionyartysta.blogspot.com/.
Kupiłam od Niej bieżnik robiony własnoręcznie, ale wyszedł dla Niej trochę za duży i nie miała go jak wykorzystać, więc zaproponowałam, że odkupię go. Jest piękny, długi, ma około 2m, pasuje idealnie na mój stół w pokoju i będzie go upiększał w czasie świąt, bo na co dzień to mi go szkoda.
Aga dołączyła jeszcze cudownego aniołka, którego powieszę na choince, a teraz wisi sobie na drzwiczkach regału i chyba mu tam dobrze.
A teraz prezentacja;
Trudno było mi go porządnie sfotografować, bo mam tylko telefon w komórce i nie mogłam uchwycić całego tak jak bym chciała. A czyż aniołek nie jest cudowny.
Dziękuję wszystkim zaglądającym i czytającym oraz komentującym moje posty. Wasze komentarze dodają mi skrzydeł. Ja sama mam trochę zaległości w komentowaniu, ale to z braku czasu, postaram się poprawić, bo wiem jak ważne są komentarze.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
czwartek, 15 listopada 2012
Chwalę się swoimi wyrobami.
Witam!
Jak się dowiedziałam od koleżanek blogowych dotarły już do nich moje przesyłki. W ostatnim czasie zrobiłam trochę karczochów i właśnie chcę je pokazać. Nie wszystkie były dla koleżanek blogowych, niektóre powędrowały do zaprzyjaźnionych mi osób w realu.
Dzisiaj będzie sporo zdjęć więc proszę uzbroić się w cierpliwość.
Powstało już kilka następnych, ale jeszcze nie mogę ich pokazać, bo najpierw muszą dotrzeć do swoich nowych właścicielek. Jak już dotrą to znowu się pochwalę.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Dobrej nocy.
Jak się dowiedziałam od koleżanek blogowych dotarły już do nich moje przesyłki. W ostatnim czasie zrobiłam trochę karczochów i właśnie chcę je pokazać. Nie wszystkie były dla koleżanek blogowych, niektóre powędrowały do zaprzyjaźnionych mi osób w realu.
Dzisiaj będzie sporo zdjęć więc proszę uzbroić się w cierpliwość.
Powstało już kilka następnych, ale jeszcze nie mogę ich pokazać, bo najpierw muszą dotrzeć do swoich nowych właścicielek. Jak już dotrą to znowu się pochwalę.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Dobrej nocy.