Serdecznie dziękuję moim koleżankom blogowym za wszystkie przemiłe słowa skierowane pod moim adresem w komentarzach, nawet nie wiecie ile radości mi one sprawiły. Nie myślałam, że Ktoś zwróci uwagę, że mnie nie było, a że zauważycie mój powrót jeszcze bardziej mnie zaskoczyło. To cudowne uczucie, że jest Ktoś na świecie Kto o mnie pamięta. Komentarze to nie wszystko dostałam też wiele maili, za które również dziękuję.
Jak już pisałam odmieniam wystrój domu i dzisiaj pokażę wam niektóre elementy tej zmiany.Od trzydziestu lat miałam te same meble, aż w końcu przyszedł czas na zmiany. Zawsze podobały mi się meble z litego drewna i chciałam takie mieć u siebie. No i w końcu prezentuję swoje cudeńka, zdjęcia nie są najlepsze, bo to tylko z telefonu, no straszna ciasnota jest u mnie, więc nie bardzo są warunki do zrobienia dobrych zdjęć. Pierwsze zdjęcia przedstawiają regał. Całkowita długość 340 cm. ma ładne wykończenia. Komoda wyszła trochę ciemniejsza, ale w rzeczywistości jest taka sama jak regał. Krzesła są też dębowe i wyściełane ciemnym materiałem pasującym do reszty, stół ma dwa metry długości .
Na końcu są zdjęcia narożnej szafki , jest sosnowa, ale pasuje do mebli w kuchni też sosnowych i tam będzie stała. Szafa jeszcze nie pomalowana i nie złożona, więc pokażę później, jak wspomniałam stoły są dwa, ale jeden będzie stał w altanie i na razie stoi zapakowany w magazynie i nie mogę zrobić zdjęć.
Życząc miłego wieczoru pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających na mój blog.
Widać na odległość ,że meble są bardzo pojemne,stabilne i w bardzo dobrym stanie.Przy takim stole to zmieści się cała rodzinka w przyszłości nawet jak się powiększy o wnuki.Bardzo ładny i udany zakup, gratuluję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj, tak pojemne są bardzo, książki stoją w dwóch rzędach i jeszcze jest miejsce. Pozdrawiam.
UsuńElu, meble są śliczne, strasznie mi się podobają. I jeszcze stół, ładny i duży. Marze o stole, ale wiesz jak się mieszka w bloku, ciasno, nie wszystko można zmieścić, co by się chciało i dalej mogę tylko marzyć.
OdpowiedzUsuńElu, a co Ty robiłaś w mojej okolicy? Daleko byłaś od Sącza?
A tak w ogóle, to super, że wreszcie wróciłaś na bloga.
Pozdrawiam, dobrej nocki Ci życzę.
No fakt,meble wspaniałe i ten kolor i styl,wprost cudo pozostaje mi tylko podziwiać :) pozdrawiam Jadzia.
OdpowiedzUsuńMeble są piękne.Wyglądają solidnie i pojemne.
OdpowiedzUsuńMarzenia są po to, żeby je spełniać. A jak się uda człowiek jest szczęśliwy.Pozdrawiam.
Wow..slicznie wygladaja mebelki i maja mnostwo miejsca..czytalam Twoje poprzednie posty ale na wsi , tu gdzie jestem na urlopie nie moglam komentowac.Dzis wdepnelem do Wiednia wiec nadrabiam zaleglosci..ciesze sie ze nareszcie masz zdrowego kompa.hihihi..ta sosnowa witryna ma piekne sloje..naladowalabym tam porcelany..masz sliczny obrus na stole,,bardzo mi sie podoba teraz Twoje wnetrze..pozdrawiam milo i jade na wies bo czeka na mnie 1000robot..Buzka
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spełniło Ci się marzenia:)))Elu, przepiękne meble Ci się trafiło kupić!!!! Jestem nimi zachwycona, stół i krzesła fantastyczne!!! Taki stół przy którym aż się chce usiąść! Też lubię taki właśnie styl:) Pięknie wszystko już sobie poukładałaś:))) Narożna szafka również fantastyczna!!! Zakup bardzo, bardzo, bardzo udany!!! Pozdrawiam, spokojnej nocy życzę i przemiłego jutrzejszego dnia:))))))))
OdpowiedzUsuńNo to masz bardzo porządne i do tego piękne nowe mebelki.Też czytałam poprzednie posty.Ale z czasem jakoś ostatnio u mnie mizernie.Więc nadrabiam pomału zaległości:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z Twojego powrotu i życzę miłego blogowania.
Pozdrawiam serdecznie
Elu, cieszę się, że wróciłaś:) Gratuluję spełnionego marzenia.Meble bardzo solidne, jak na lite drewno przystało:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło