Witam!
Wczoraj wybrałyśmy się z moją córką Moniką na zakupy. W drodze powrotnej zboczyłyśmy trochę z naszej drogi i zajechałyśmy do wsi Płocochowo k/ Pułtuska obejrzeć wypatrzony przez Monikę dworek. Ja nawet nie wiedziałam, że tam jest coś takiego. Na miejscu zobaczyłyśmy dość spory dwór, około 300 m kwadratowych powierzchni z 1930 r. Po wojnie był tam PGR, obecnie dwór popada w ruinę, ale nadal jest piękny i jeszcze można by było go uratować, gdyby ktoś się tym zajął.
A oto ten skarb;
Bardzo mi się podoba dwór i jego otoczenie, żałuję, że nie mam pieniędzy, żeby go kupić i odrestaurować. W naszym kraju jest bardzo dużo takich zapomnianych obiektów, szkoda.
Zachęcam odwiedzajcie takie miejsca, one mają w sobie tyle uroku.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Miłego popołudnia.
Piękny dworek szkoda że tak niszczeje,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWiele jest takich dworków ,które niszczeja,a szkoda.
OdpowiedzUsuńMyślę,że ma właściciela, który jeszcze nie zaczął prac.Tak często bywa,że takie perełki są posprzedawane.Miejsce wygląda na urokliwe, buziaki
OdpowiedzUsuńPiękny dworek tylko zaniedbany.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały dworek! Uwielbiam takie stare budownictwo, ma w sobie niezwykły klimat i dusze. I właśnie szkoda, że dworek jest zaniedbany, fajnie gdyby znalazł się ktoś, kto przywróciłby mu dawne życie:)
OdpowiedzUsuńPiękny dworek :) Szkoda ze niszczeje, ale może znajdzie się ktoś kto się nim zajmie...
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zwiedzanie ale też zawsze mi szkoda ze tak cudowne budynki niszczeją
OdpowiedzUsuńPiękne,piękne-masz talent dziewczyno.Pozdrawiam i zapraszam w odwiedzinki,ja chyba zostanę i się porozglądam u Ciebie- bo fajnie tu.papa
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie i miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten dwór. Już chyba wiem gdzie wybiorę się na następną wycieczkę weekendową. Aż serce mi się kraje kiedy widzę, ze takie cudo niszczeje. Cóż mam podobny problem jak Ty:) nie mam pieniążków by ratować taki dworek. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńPiękny! Też nie miałam pojęcia o jego istnieniu. Wsiadam na rower by obejrzeć z bliska , ale kasy też nie mam ... Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńWczoraj byłem tam z synem. Ciekawe czy to prywatne czy panstwowe. Są jeszcze przeciez obok budynki po pgr.
OdpowiedzUsuńWczoraj byłem tam z synem. Ciekawe czy to prywatne czy panstwowe. Są jeszcze przeciez obok budynki po pgr.
OdpowiedzUsuń